Instagram Reels, czyli jak kręcić dobre rolki dla biznesu [WYWIAD]
Jak zacząć kręcić rolki na Instagramie? Które treści budzą największe zainteresowanie? Na nurtujące pytania dotyczące Instagram Reels odpowiada Kasia Puławska, czyli @onaciaglegotuje.
Dlaczego warto kręcić Instagram reels? Poznajcie korzyści płynące z promowanego przez Instagram formatu, które warto wziąć pod uwagę, planując działania marketingowe.
Judyta Kokoszkiewicz: Jakie Instagram reels są ciekawe z punktu widzenia konsumentów?
Katarzyna Puławska: W moim przypadku te z poradami: jak zrobić śniadanie bez węglowodanów, jak zrobić fit ciasto? Sama chętnie oglądam video przedstawiające macierzyństwo w krzywym zwierciadle, co poprawia mi humor. Lubię oglądać także inspiracje domowe i kuchenne, coś, co może mnie zainspirować, np. do zakupu domowego sprzętu, albo jakiegoś gadżetu. Na to też zwracają uwagę obserwatorzy na moich reelsach, nawet jeśli pokazuję przepis, to widzę ogromne zainteresowanie w komentarzach i pytania: “Skąd kolczyki i sukienka?”. Modowe tematy także mnie interesują u osób, które sama obserwuję.
Bierzemy telefon w dłoń, odpalamy “Utwórz rolkę”, co dalej? Czyli jak się przełamać i po prostu zacząć kręcić Instagram Reels?
POMYSŁ. Co chcemy przedstawić? Trzeba pamiętać, że „z pustego nawet Salomon nie naleje”, potrzebujesz ujęcia, z których można zmontować ciekawy materiał. Rolka to przecież bardzo krótki, skondensowany film składający się z kompilacji zdjęć czy filmów, albo ich mieszanki.
Jeśli mamy już ujęcia, które chcemy pokazać, możemy skorzystać z gotowego szablonu dostępnego na Instagramie, który połączy nam je w rytm muzyki, albo możemy skorzystać z programów do składania video w jedną całość. Tam wówczas wybieramy manualnie, ile ma trwać jedno ujęcie. Ja najczęściej wybieram tę drogę. Początkowo składałam moje video posty w inShocie, następnie CapCut, aktualnie najczęściej używam VideoLeap. Pojedyncze ujęcia składam w film. Wyciszam muzykę z ujęć, dodaję głos lektora i napisy. Następnie dodaję materiał na Instagramie, szukam muzyki, która będzie pasowała do reszty i … działa. Moje reelsy są fantastycznie odbierane przez obserwujących.
Czy rolki na Instagramie sprzedają? Jak lokować w nich produkty, by nie było to nachalne?
Myślę, że obserwatorzy wiedzą, że dzięki reklamom, które pojawiają się raz po raz, korzystają z mojego wartościowego kontentu za darmo i są bardzo życzliwi. Zostawiają komentarz, lajka, albo zapisują materiał reklamowy. Mam pod tym względem wspaniałą społeczność.
Więc tak. Można sprzedawać, to fantastyczne narzędzie, lecz myślę, że najważniejsze, to zachować balans między rolkami, które sprzedają, a rolkami, które są przydatne dla obserwujących, które mogą i chętnie zapisują sobie do wykorzystania na później.
Czy kiedy marka decyduje się na współpracę z influencerem i zależy jej na rozwoju konta na Instagramie, poleciłabyś Reels jako odpowiedni format?
Oczywiście! Sama nie wrzucam już zwykłych postów. Chyba, że chcę zostawić jakieś zdjęcie na pamiątkę, albo jeśli mój Klient się upiera, że chciałby, by takie zdjęcie było na mojej tablicy. Jednak zawsze staram się pokazać plusy zamiany posta na video posta czyli Reelsa. Pokazuję statystyki, które mają moc wyświetleń. To mówi samo za siebie. Odbiorcy czekają na video, na którym zobaczą więcej w bardzo krótkim, skondensowanym do granic możliwości czasie.
Czy zauważyłaś może, które Instagram reels zdobywają największe zasięgi – czy te, które mają muzykę w trendzie, czy bardziej te z praktycznymi tipami?
Z całą pewnością na moim koncie te, które są przydatne moim odbiorcom. Czyli na przykład co zrobić i jak poradzić sobie z przygotowaniem posiłku, gdy eliminujemy gluten, laktozę, cukier. Muzyka w trendzie i estetyczne kadry bardzo pomagają. Zatrzymują na chwilę odbiorcę, do którego kieruję treść. Czasem jednak coś mnie zaskakuje, napracuję się, zrobię coś ekstra, ale np. nie złapię ujęć tak doskonale, jak wymagają odbiorcy i rolka nie wybija się ponad inne, nie przynosi zasięgu. Staje się średnio widoczna. Czasem jestem miło zaskoczona, bo ruszy coś z mojego punktu widzenia było oczywistego, lecz moi odbiorcy uznają to za ważne i bardzo przydatne.
O której godzinie najlepiej publikować rolki na Instagramie?
Moja najlepsza godzina to ranek. Ok 6:00 – 7:00. Ale nie dlatego, że zauważam wtedy więcej wyświetleń, akurat tu widzę, że jest to obojętne w przypadku mojego konta. Najbardziej lubię publikować rano, bo pasuje to do mojej rutyny. Wstaję około 5:00, odpalam świeczkę, klimatyczne światełka, nakładam maseczkę na twarz, robię kawę i zabieram się za montaż przygotowanej w ubiegłym dniu treści. Montuję pojedyncze ujęcia w jedną całość, nagrywam głos lektora, gdy w domu jest jeszcze bardzo cicho, bo wszyscy śpią. Mam czas na napisy do filmu i treść do opisu pod video. Publikuję i wstaje moja rodzina. Wtedy jest czas na wspólne śniadanie, rodzinny poranny szał, typu: „nie chce mi się dziś do przedszkola” i resztę obowiązków. Wszystko idzie z górki, bo mam już spokojną głowę, że wykonałam kawał swojej pracy, a jest dopiero 7 rano. Wtedy też po wykonaniu obowiązków mam spokojną głowę, by myśleć, co nagrać na kolejny dzień.
Jak firmy mogą obejść fakt, że konta firmowe na Instagramie nie mają dostępu do takich piosenek jak twórcy?
Z całą pewnością nie szukam tu ani problemu, ani kombinacji. Dla mnie jest to już teraz bardzo proste. Wybieram muzykę, którą mają dostępną na profilu obie strony. Początkowo nie wiedziałam, że tak jest i rzeczywiście był to dla mnie kłopot. Nie mogłam w ten sposób wykonać rolki współdzielonej z pewnym Klientem. Jednak w momencie, gdy wiem, że rolka jest przygotowana wcześniej, przesłana do akceptacji, bo to rolka sponsorowana i na dodatek jeszcze będzie materiałem współdzielonym, wybieram muzykę, którą sprawdziłam i wiem, że mają dostępne obie strony.
Technikalia: W jakich aplikacjach montujesz Instagram Reels? Używasz statywu, lampy? Jaki koszt trzeba ponieść, by robić to profesjonalnie?
Ujęcia zbieram w świetle dziennym, ponieważ mimo zakupu dwóch lamp totalnie nie umiem ich ustawić. Jedzenie w kamerze nie może mieć innego koloru niż w rzeczywistości, aby nie straciło smakowitości. Co innego, jeśli nagrywa się postać, wówczas możemy ustawić na siebie ringa, nawet jeśli odbija się w źrenicy, to nawet dodaje to uroku. Z jedzeniem jest inaczej. Ustawiam się do światła. Mam 3 takie miejsca w kuchni, zależy w której części dnia nagrywam, tak ustawiam kamerę. Nagrywam przednią kamerą aparatu. Telefon wkładam na statyw (taki zwykły, nieprofesjonalny, kupiłam w markecie za 15 zł), albo na stelaż wykonany własnoręcznie, czyli w szklankę, albo klocki dzieci, zależy jaką wysokość chcę uchwycić. Kamerę uruchamiam z pozycji zegarka, by mieć już pocięte, krótkie kawałki video, ale nie jest to konieczne – gdybym nie dysponowała takim zegarkiem, nagrałabym po prostu całość i pocięła w programie, w którym składam cały materiał do publikacji.
Twoje dwie złote rady na koniec, by wystartować z Instagram Reels i nie przejmować się, że na początku mamy małe umiejętności i wiedzę?
Celem jest iść. Tak powiedział Jacek Walkiewicz, którego uwielbiam słuchać. A sukces według niego oznacza odnaleźć cele, które do tego prowadzą. Mieć z tego fun. Wiedzieć, że robi się krok do przodu. Że każdego dnia mój własny materiał video jest lepszy od wczorajszego. Mieć to, co się chce i umieć do tego doprowadzić. Łatwo jest przecież nie popełniać błędów, gdy się niczego nie robi. Tak jest chyba ze wszystkim. Sukces wzmacnia, dodaje siłę. Ale niech sukcesem będą również te małe kroki. Na przykład czas, który poświęciliśmy na montaż jest krótszy od tego, który był wczoraj, że nagrałam głos lektora za trzecim razem, a nie za siódmym, że zrobiłam dobre zdjęcie okładkowe do rolki za pierwszym strzałem, a nie trzydziestym z serii.
Najpierw to, potem statystyki własne, lepsze od tych, które osiągnęłam wczoraj. Nie te, które osiągnęła koleżanka, czy konkurencja. Bez porównywania do kogoś, ale do siebie. Droga do dochodzenia do celu jest o wiele bardziej istotna, bo daje poczucie szczęścia. Szczęście to chcieć to, co się ma. Chcieć to robić. I rób te rolki. Niech Ci to sprawia przyjemność. A ta przyjemność będzie odczuwalna z pozycji widza, który zostawi Ci serce, komentarz, albo zapisze rolkę na później, czy udostępni na swoim profilu. Te emocje tam widać w REELSACH. DZIAŁAJ. Celem jest iść.
Dziękuję za rozmowę! <3
Zdjęcie otwierające: Paulina Reda Fotografia